Zacznijmy od tego czym właściwie jest prokrastynacja. Prokrastynacja, to najprościej rzecz ujmując odkładanie rzeczy na później. Aby wyjaśnić to dokładniej, posłużę się przykładem studenta i pracy dyplomowej, którą ma napisać. Gdy dostaje temat takiej pracy, znajduje sobie wymówkę w stylu „mam jeszcze sporo czasu zabiorę się za to w przyszłym tygodniu”. I co się dzieje w przyszłym tygodniu? Oczywiście mamy kolejną wymówkę np. „wczoraj byłem na niezłej imprezie, nie mam głowy, żeby się dzisiaj za to zabrać”. I tak mija poło czasu przeznaczonego na pisanie, a praca dalej nierozpoczęta. Ostatecznie studenta zaczynają dręczyć wyzuty sumienia. Czuje się coraz gorzej, z tym że do tej pory nie zabrał się za pisanie pracy i szuka kolejnych wymówek i usprawiedliwień swojego działania. Ostatecznie piszę całą pracę na miesiąc przed ostatecznym terminem i oczywiście po łebkach.
Prokrastynacja jest też często mylona z lenistwem, jednak w żadnym wypadku nie jest to prawda. Leń to osoba, której nie chce się nic robić i nie ma z tego powodu żadnych wyrzutów sumienie, a prokrastynator to osoba, która robi dużo jednak zawsze na ostatnią chwilę.
Skąd się za tym bierze w nas takie zachowanie. Otóż jest ku temu kilka aspektów.
Boimy się porażki
Nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi, a większość z nas boi się popełniać błędy więc staramy się nic nie robić. Przez taki strach przed porażką bardzo często zadanie odkładamy na później, aż w końcu z braku kolejnej możliwości przełożenia zadania wykonujemy je na szybko i dość często po łebkach, aby tylko mieć odhaczone. Tak wykonane zadanie usprawiedliwiamy przed sobą i przed innymi brakiem czasu na jego wykonanie.
2. Boimy się sukcesu
Można by zakładać, że sukces w pracy to coś, do czego każdy dąży i jest rzeczą pożądaną, a jednak dla niektórych sukces kojarzy się z większą ilością obowiązków, większą ilością rzeczy do zrobienia, większą odpowiedzialnością, tak więc celowo lub też mniej świadomie sami sabotują wykonanie zadań, odkładając je na później.
3. Dążymy do perfekcyjności
Dążenie do perfekcyjnego wykonania zadania jest wielkim problemem. Bardzo często prowadzi do odkładania zadania na później, ponieważ za dużo dbamy o szczegóły.
To tylko niektóre z powodów, dlaczego odkładamy rzeczy na później. Jest ich znacznie więcej, więc jeżeli w swoim zachowaniu widzisz, że odkładasz sporo rzeczy na później może czas najwyższy to zmienić? Sam nie wiedziałem, że wpadłem w sidła prokrastynacji, ale gdy coraz więcej o tym czytałem, i coraz bardziej zagłębiałem temat, stało się dla mnie jasne, co muszę zrobić, aby wyjść z tego zgubnego działania. Dzięki poniższym działaniom udało mi się zacząć kontrolować życie na każdym poziomie, zarówno zawodowym jak i rodzinnym i czuje się z tym o niebo lepiej. Moje stosunki z rodziną uległy poprawie, a życie zawodowe przestało mnie stresować i męczyć.
Kontroluj siebie
Poznając przyczynę swojego zachowania, zacząłem bardziej się kontrolować. Kiedy nachodziła mnie ochota na odłożenie czegoś na później, łatwiej mi było wziąć się w garść i działać, a nie odkładać.
2. Lista To-Do moim nowym przyjacielem
Coraz bardziej zacząłem polegać na liście to-do. Podzieliłem ją na kilka projektów, do których przypisywałem poszczególne zadania. Dom, Praca, Rodzina, Zdrowie, Hobby, Posiłki.
Dom — to wszystkie zadania, jakie musiałem wykonać w domu. Na przykład wymiana żarówki, naprawa cieknącego kranu, sprzątanie w garażu
Praca — to wszystkie zadania, o jakich musiałem pamiętać w pracy na etacie
Rodzina — to spędzanie czasu z rodziną np. na spacerze czy wycieczce do zoo
Zdrowie — to wszelkiego rodzaju wizyty u lekarza i plany treningowe związane z bieganiem.
Hobby — to po prostu rzeczy, które chce wykonać w wolnym czasie, książki, które chce przeczytać itp
Posiłki — to specjalną moja sekcja, którą wyodrębniłem na potrzeby diety. Planowałem tu posiłki na cały tydzień
Oczywiście twoja lista może być zupełnie odmienna od mojej, ważne natomiast jest to, aby znalazły się na niej rzeczy, które chcesz wykonać i które na pewno wykonasz. Raz w tygodniu planowałem sobie zadania z mojej listy na cały tydzień i starałem się wykonać jak najwięcej z nich.
3. Długoterminowe cele Smart
Ustaliłem sobie cele długoterminowe, które pragnąłem osiągnąć w życiu. Skorzystałem z metody SMART, która pozwala na rozpisanie celu bardzo konkretnie i nadanie im odpowiedniego terminu na wykonanie. Jednym z takich celów dla mnie jest przebiegnięcie maratonu do końca roku. Dlatego podzieliłem go na mniejsze kawałki i na konkretne treningi w każdym tygodniu. Dzięki rozbiciu celu na krótsze okresy jest zdecydowanie łatwiej go wykonać. Zachęcam również do głębszego zapoznania się z celami smart. Naprawdę warto poznać tę metodę.
4. Nie ma idealnej chwili na działanie
Uświadomienie sobie, że nie ma sensu czekać na idealną chwilę, było dla mnie prawdziwym objawieniem. Mimo że każdy wie o tym nie jest to tak oczywiste gdy ma nadejść działanie. Kiedy nachodzą mnie wątpliwości, po prostu sobie o tym przypominam i mocno pilnuje się, aby nigdy nie zapomnieć.
5. Motywacja to klucz do sukcesu
Motywowanie siebie to nie łatwa praca. Bardzo często może się to nam nie udać dlatego warto czytać biografię ludzi, którzy nas inspirują, bardzo pomaga. Otaczanie się takimi osobami, które tak jak my mają określony cel i inspirują się nawzajem, jest bardzo ważne. Nie pomijaj tego elementu
Powyższe działania były dla mnie bardzo ważne w pokonaniu chęci odkładania rzeczy na później. Jednak mimo faktu, że coraz mniej rzeczy odkładam, doskonale zdaje sobie sprawę, że prokrastynacja może nawrócić, dlatego cały czas pozostaje czujny i cały czas działem. Jeżeli też chcesz się pozbyć prokrastynacji, zachęcam cię do stosowania powyższych metod jak i do znalezienia własnych. Teraz masz chwilę do działania więc działaj 🙂